Zrób to sam
Life hacki, kursy mistrzowskie, przydatne wskazówki, przepisy.
dom » Elektronika » Elektronika DIY » Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Zewnętrzna bateria, która nagle ulegnie awarii, nie jest powodem do frustracji, zwłaszcza jeśli uszkodzony jest tylko jej mikroukład. Jest to oczywiście najważniejsza część w tym urządzeniu, jednak jeśli akumulatory nie są uszkodzone (często korzysta z wielu tego typu urządzeń Baterie 18650) zawsze można z nich skorzystać. Moja bateria zewnętrzna miała sześć ogniw litowo-jonowych. Każdy z nich ma napięcie 4,2 V i pojemność 6800 mAh.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Przynajmniej tak napisano na etykiecie. Nie mając przyrządu pomiarowego zaniosłem je do znajomego w celu sprawdzenia. Pomiary wykazały pojemność 4300 mAh, co również jest bardzo dobrym wynikiem. Etykieta nie kłamała co do napięcia – 4,2 V. Jednocześnie poprosił o zidentyfikowanie awarii samego urządzenia. Upewniwszy się, że przyczyną jest mikroukład, a baterie nie są uszkodzone lub zepsute, szybko znalazłem dla nich zastosowanie. Postanowiłem zrobić kinkiet niezależny od gniazdka (na szczęście pojemność akumulatora pozwala na pracę w takich warunkach).Po podłączeniu trzech akumulatorów szeregowo i otrzymaniu na wyjściu 12,6 V, dla zabawy podłączyłem do nich 12-woltową żarówkę LED ze starego żyrandola. Efekt jest dość imponujący – w pierwszych sekundach byłem oślepiony. Światło jest niesamowicie jasne. Przynajmniej na żyrandolu nie było tak jasno. Z jakiegoś powodu sama żarówka ledwo się nagrzewa, co jest dość dziwne przy takim strumieniu świetlnym. To dziwne, bo to wiem Diody LED Mają również tendencję do nagrzewania się przy dużej jasności. Weźmy na przykład lampę błyskową w telefonie, jeśli używasz jej jako latarki... Ale ten nagle odkryty plus podsunął mi pomysł na taką lampę - długo działa, mało się nagrzewa, świeci jaskrawo! Zacznijmy montaż.

Będzie potrzebował


  • Kawałek metalowej rury o średnicy 30 mm i długości 210 mm.
  • Trzy baterie 18650, napięcie 4,2V. (można też zastosować cztery akumulatory 3,7 V. Wtedy jednak trzeba będzie wysunąć obudowę lampy na odpowiednią odległość)
  • Żarówka LED na napięcie 12 V i wkład do niego.
  • Gwinty wewnętrzne i zewnętrzne puste M10x1,5 (stosowane są w żyrandolach, kinkietach, lampach stołowych i innych urządzeniach elektrycznych).
  • Nakrętka zabezpieczająca 15 mm.
  • Wtyczka z gwintem zewnętrznym 15 mm.
  • Nici z plastikowej butelki.
  • Dwie nakrętki z plastikowej butelki.
  • Sam plastik pochodzi z butelki (płaskiej, o powierzchni 200×150 mm).
  • Wiosna.
  • Lut cynowo-ołowiowy i topnik.
  • Cienki drut od słuchawek.
  • Rurka termokurczliwa 3 mm.
  • Drut aluminiowy o przekroju 2-3 mm.
  • Klej wtórny.

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Narzędzie:
  • Sander.
  • Nożyce.
  • Nóż biurowy.
  • Papier ścierny.
  • Okrągły plik.
  • Wiertarka.

Wykonanie lampy


Najpierw przygotujmy korpus lampy. Będzie wykonany z metalowej rury.Po odcięciu wymaganego kawałka obrabiamy krawędzie papierem ściernym i okrągłym pilnikiem, aby podczas pracy nie zranić się zadziorami. Teraz za pomocą opaski wykonanej z drutu aluminiowego i drutów dociskamy nakrętkę zabezpieczającą do jednego z końców rury.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Traktujemy go topnikiem i kładziemy kawałek lutu cynowo-ołowiowego na górze, bliżej złącza. Ogrzewamy tę konstrukcję na kuchence gazowej.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Uważaj, aby lut nie spadł. Po osiągnięciu wymaganej temperatury roztopiony lut rozprzestrzeni się po całym złączu. Teraz ochłodźmy to wszystko. Usuwamy jastrych. Rezultatem jest coś takiego:
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Za pomocą szlifierki odcinamy brzegi wtyczki tak, aby zlicowała się z korpusem. Chociaż możesz to zostawić, jeśli jesteś zbyt leniwy, aby się tym przejmować. Tyle, że jeśli w przyszłości lampę wsuniemy w uchwyt na ścianie, pola te mogą zakłócać. Przejdźmy teraz do dolnej pokrywy. Bierzemy wtyczkę 15 mm, wlewamy topnik do środka, wkładamy tam sprężynę, wkładamy lut i powtarzamy procedurę z podgrzewaniem.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Rezultatem jest dolna osłona lampy, przez którą włożymy baterie. A teraz górna okładka. Plastikowy wycięty z butelki zwijamy w tubę i wkładamy do przygotowanej nici z tej samej butelki. Ta plastikowa rurka, oprócz funkcji izolacyjnej, będzie również służyć jako wypełniacz, dzięki czemu akumulatory nie zwisają ani nie grzechotają wewnątrz obudowy, gdy lampa jest używana w sposób mobilny. Przylutowujemy mały drut do krawędzi obudowy od wewnątrz (dla minusa, który będzie na ziemi).
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Przepuszczamy to okablowanie między gwintem a plastikową rurką i wkładamy tę rurkę do korpusu.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Dla pewności nakładamy odrobinę drugiego kleju na wszystkie łączenia plastiku. W rezultacie powstaje gwintowany korpus taki jak ten:
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Następnie sklejamy ze sobą na spodzie dwie przygotowane zakrętki i wywiercamy w nich otwór o średnicy 10 mm.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Teraz wyjmujemy pustą nić z żyrandola i po wycięciu wtyczki z mosiądzu lub miedzi przylutowujemy wtyczkę do gwintu. To będzie pozytywny kontakt. W tym gwincie wiercimy otwór o średnicy 3 mm na przewód ujemny, który przylutowaliśmy do masy.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Wkładamy ten gwint w otwór wklejonych osłon i przykręcamy z drugiej strony grubą podkładkę z gwintem wewnętrznym.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Przepuszczamy przewód ujemny z masy do powstałego otworu przelotowego w gwintach i przykręcamy całą konstrukcję do korpusu.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Teraz przylutuj minus do dowolnego styku wkładu i odizoluj go.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Oczyszczamy drugi styk wkładu i dociskając go do gwintu wkładu, wkręcamy wkład w gwint grubej podkładki.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Usuń wszelkie wystające resztki drutu. W ten sposób otrzymaliśmy zewnętrzną metalową obudowę - to minus, a montaż z gwintem wewnętrznym to plus. Rolę przełącznika spełni dolna pokrywa, obracając ją w tę czy inną stronę. Sprężynę skracamy do wymaganej długości, co pozwala uzyskać łańcuch zamknięty przy całkowitym dokręceniu pokrywy oraz przerwę w łańcuszku przy lekkim poluzowaniu pokrywy. Włóż baterie i używaj. Jeśli masz odpowiednie małe lampy, możesz ich użyć. Przy okazji; Lampę tę łatwo dostosować do latarki. Wystarczy odciąć górną część dowolnej plastikowej butelki wraz z gwintami, przykryć ją od wewnątrz błyszczącą folią samoprzylepną (no, a w skrajnych przypadkach folią!) i powstały odbłyśnik nakręcić na gwint wewnętrzny korpusu, który pozostaje na przyklejonych wieczkach.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Lampa okazała się dobra. Potężny. Jak widać na filmie doskonale świeci nawet w naturalnym świetle dziennym.Można go zabrać ze sobą na nocleg na łonie natury. Zostały mi jeszcze trzy akumulatory, które ciągle naładowuję. Ładują się dość szybko - 3-4 godziny i mogą pracować dłużej niż 7 godzin. Tak, a kupienie ich nie stanowi problemu, jeśli w ogóle...
Cóż, wspornik do mocowania do ściany można wykonać z kawałka rury o średnicy nieco większej niż korpus lampy.
Jasna, samodzielna lampa własnymi rękami

Obejrzyj wideo


Obejrzyj pełne działanie latarki na tym filmie.
Wróć
Komentarz
  • muszkauśmiechśmiać sięrumieniecbuźkazrelaksowany zrelaksowanyuśmiech
    oczy_sercacałowanie_sercacałowanie_zamkniętych_oczyzarumienionyodciążonyzadowolonaszeroki uśmiech
    puścić oczkozatrzymany_out_tongue_winking_eyezatrzymany_out_tongue_closed_eyesuśmiechając sięcałowanieutknął_na_językuspanie
    zmartwionymarszcząc brwiudręczonyotwarte ustakrzywiąc sięzdezorientowanyuciszony
    bezwyrazowybez rozbawieniapot_uśmiechpotrozczarowany_ulgazmęczonybierny
    zawiedzionyzmieszanystraszliwyzimny potwytrwaćpłakaćszloch
    radośćzdziwionykrzykzmęczona_twarzzływściekłośćtriumf
    sennymniammaskaokulary słonecznezawroty głowychochlikuśmiechnięty_imp
    neutralna_twarzbez ustniewinny
4 minus jeden =
Komentarze (2)
  1. Gość Wiktor
    #1 Gość Wiktor Goście 9 sierpnia 2018 15:38
    0
    Trzy baterie 18650, napięcie 4,2V. (można też zastosować cztery akumulatory 3,7 V. Wtedy jednak trzeba będzie wysunąć obudowę lampy na odpowiednią odległość)
    Jest to ten sam akumulator, napięcie nominalne 3,7 V, maksymalnie naładowany akumulator 4,2 V.
  2. Witalij
    #2 Witalij Goście 9 sierpnia 2018 20:13
    2
    „Trzy akumulatory 18650, napięcie 4,2 V (można zastosować także cztery akumulatory 3,7 V)

    Bardzo niepiśmienna rada.
    Wszystkie elementy 18650 i inne standardowe elementy mają to samo napięcie, które jest zwykle na nich zaznaczone - wynosi to 3,7 wolta. 4,2 V to napięcie na tych samych elementach tylko przy pełnym naładowaniu i bez obciążenia. Kiedy obciążenie jest podłączone i rozładowywane, spada do 3,7, a nawet niżej.

Indyjska lalka | Zrób to sam

Montaż pompy obiegowej w instalacji grzewczej z wykorzystaniem obejścia

Jak zrobić urządzenie do wycinania kół za pomocą przecinarki plazmowej własnymi rękami

Wiertarka pchająca typu „zrób to sam” oparta na wiertarce

«Zrób to sam - własnymi rękami» - strona z ciekawymi domowymi wyrobami wykonanymi ze złomu oraz przedmiotami domowymi. Kursy mistrzowskie krok po kroku ze zdjęciami i opisami, technologiami, trikami życiowymi - wszystko, czego potrzebuje prawdziwy mistrz lub po prostu rzemieślnik do robótek ręcznych. Rzemiosło o dowolnej złożoności, duży wybór kierunków i pomysłów na kreatywność.

Polecamy przeczytać

Kody błędów pralki