To charakterystyczne zużycie jest znane wszystkim, którzy przynajmniej raz pracowali przy użyciu śrubokręta krzyżakowego. Z czasem na krawędzi poprzeczki pojawia się zwężenie, taka swoista „pipochka”. W rezultacie połączenie ze śrubami znika, a końcówka staje się bezużyteczna.
Pokażę ci prosty sposób na powrót do działania wyczerpanego nietoperza. Aby to zrobić, musisz go wyostrzyć. Nie są potrzebne żadne rzadkie narzędzia.
Ostrza do majsterkowania
Będziemy potrzebować:
- - Wkrętarka akumulatorowa (w przypadku braku można użyć wiertarki).
- - Pilnik do metalu (papier ścierny lub pilnik, najlepiej diament).
Teoria polega na tym, że za pomocą pliku musimy zetrzeć powstałą „pipochkę”.
A następnie zmielić skrzydła krzyża, pod poprzednim rozmiarem. Aby kontrolować rozmiar, możesz użyć łba śruby.
Przejdźmy teraz bezpośrednio do ćwiczeń. Aby to zrobić, napraw bit w śrubokręcie. Prędkość wkrętaka jest ustawiona na maksymalną prędkość.
Wyciągamy spust śrubokręta i spiłujemy zużytą ostrzałkę pilnikiem. Lepiej jest wziąć plik z drobnym ziarnem.
Następnie stawiamy pilnik pod kątem i szlifujemy skrzydła krzyża. Czubek krzyża nie może być zatem ostry, ale nieco tępy, jak to było wcześniej, ponieważ żaden pojedynczy śrubokręt nie jest ostrzony do końca.
Pod koniec ostrzenia sprawdzamy, wkręcając śrubę.
Zamiast pliku można użyć papieru ściernego. Aby to zrobić, połóż go na stole i już wykonuj wszystkie manipulacje przez samego śrubokręta.
Jeśli nie masz śrubokręta lub wiertła, możesz wykonywać wszystkie manipulacje ręcznie lub na szmerglu, wyostrzając każdą twarz osobno.
A jeśli masz szczęście i jesteś właścicielem szmergla i śrubokręta, możesz je połączyć, to na czas ostrzenia będzie to absolutnie minimalne.