Zrób to sam
Kursy mistrzowskie, instrukcje, przydatne wskazówki, przepisy kulinarne.
» »Ręcznie robione zegarki
Jak często na ekranie telewizora, na stronach czasopism lub społeczności internetowych uczymy się, jak zrobić coś pięknego z niczego. I patrzymy na to z entuzjazmem nastoletnich dziewcząt i cieszymy się. Och, jeśli moje ręce wyrosną z właściwego miejsca, też bym coś zrobił. Jak często masz takie myśli? Szczerze mówiąc, ja ciągle. Ale głęboko zakorzeniona, ugruntowana opinia, że ​​nie mogę nawet prawidłowo trzymać igły w dłoniach, tkwi we mnie bardzo pewnie i mocno. Ale prawdopodobnie każda młoda dama, taka jak ja, miała moment, kiedy powiedzieliśmy sobie: „Tak było, nie było”. I zobowiązali się zrobić coś „takiego”, w 90% przypadków porzucając żałosne próby, nie mając czasu, aby przejść jedną trzecią drogi.
Ale tym razem powiedziałem sobie: „Wystarczy, musisz dokończyć pracę, bez względu na to, ile cię to kosztuje”.
Tak więc długo pamiętałem godziny pylenia na półce w spiżarni i postanowiłem zrobić z nich coś, z czego skorzystam.

zegarek


Sto lat temu jakiś „uprzejmy” człowiek dał nam tę nędzę, która, jak można się domyślać, uzupełniła zbiór rzeczy nieodebranych.
Stara bluzka została usunięta z szafki bez dna, z pięknym materiałem, ale przez długi czas nie była odpowiednia. Był moment kleju i śrubokręt.
Proces się rozpoczął.
Za pomocą śrubokręta wyjąłem z zegarka przerażającą plastikową obudowę, wyjąłem szklankę i zbadałem tarczę, którą w niektórych miejscach trzeba było przykleić.

obudowa z tworzywa sztucznego


Następnie wycięła kawałek bluzki o odpowiednim rozmiarze z bluzki i wycięła w niej dziurę pośrodku. Nawiasem mówiąc, aby nie przegapić rozmiaru, było to możliwe dopiero od drugiej próby, ponieważ w pierwszym materiał ledwo dotarł do krawędzi. Z własnego doświadczenia mogę więc powiedzieć, że lepiej jest ciąć więcej, a następnie przycinać już na brzegu zegarka.
Potem zaczął się pracochłonny i najbardziej nieprzyjemny moment, konieczne było przyklejenie plastikowej osłony do materiału.

motyl


Z pomocą kleju i czyjejś matki wciąż udało mi się to zrobić. To prawda, że ​​musiałem pożegnać się z manicure i kilka razy oderwać palce, które utknęły zamiast tkaniny. Ale metodą prób i błędów domyślałem się, że łatwiej jest używać starego długopisu, którego tył bardzo łatwo przykleja się do materiału. O moim jęku, kiedy musiałem go oderwać i przerobić, ponieważ tkanina pękała, nawet nie powiem.
A teraz klej wyschł, możliwe było ponowne złożenie zegara. Co dziwne, wyglądali bardzo ładnie, ale czegoś brakowało. A potem przypomniałem sobie motyle, które „żyją” na pozbawionym smaku zdjęciu mojej przyjaciółki, co czyni ją bardzo fajną.
Rozwiązany, robi wystrój z motyli.
Narysowałem szablon na papierze i wyciąłem go. Potem znalazłem pokrowiec na sałatkę, który kupiłem na wagę kilka dni temu i zdałem sobie sprawę, że ten plastik zrobi sto procent. Przeniosłem szablon na plastik i wyciąłem dwa motyle.

lakier


Pochyliła się w miejscach, w których zaczęły się skrzydła, ponieważ plastik był wystarczająco miękki.
Potem musiałem pamiętać swoje dzieciństwo i zacząć rysować. Przydały się stare lakiery do paznokci, które okazały się obfite. Z przodu zastosowałem bazę koloru czerwono-pomarańczowego.

ściereczka


Wykonałem krawędź łuku z brązu, pomalowałem blady róż i złoto, a na każdym motyle umieściłem cztery białe kropki.
Efekt sprawił mi przyjemność, motyle lśniły, ale nie były skomplikowane ani zbyt kolorowe, co byłoby zbędne z szaro-niebieskim materiałem w paisley na brzegu zegarka.Przykleiłem je do zegara w losowej kolejności i zacząłem cieszyć się rezultatem.

Ręcznie robiony zegar


Tylko dwie godziny pracy, zrujnowany manicure i skóra oderwana od kleju na palcach. Ale wynik przerósł wszystkie moje oczekiwania. Piękny zegarek z motylami wisi teraz w moim bardzo centralnym miejscu. I o dziwo, po godzinie nie myślałem już o manicure i suszonym kleju, ale często patrzyłem na zegar, ponieważ bardzo je lubię.
Wróć
Komentarze (0)

Przeczytaj także

Kody błędów pralek